Hiszpania – Gran Canaria
Gran Canaria czy – jak zwykli ją nazywać turyści z Europy Wschodniej – „Gran Kanaria” jest trzecią co do wielkości, choć najpiękniejszą i najbardziej rozwiniętą, wyspą hiszpańskiego archipelagu. Gran Canarię, malowniczo położoną na wodach Oceanu Atlantyckiego, dzieli zaledwie 1250 kilometrów od Hiszpanii kontynentalnej i 200 kilometrów od wybrzeży Afryki. Jeśli dodać do tego, że Gran Canaria jest jedyną w swoim rodzaju wyspą „multi-kulti”, zamieszkaną przez Hiszpanów, Irlandczyków, Anglików, Niemców i Skandynawów, bez problemu zrozumiemy, dlaczego określana jest jako „mały kontynent” i każdego roku – przez cały rok! – przyciąga niezliczone rzesze turystów z całego świata. Dzięki najkorzystniejszym ofertom last minute i Ty będziesz mógł trafić do samego serca raju.
Mówiąc o Gran Canarii, grzechem byłoby nie wspomnieć o fantastycznym klimacie wyspy – przez cały rok jest tutaj cudowna pogoda. Gran Canaria ze względu na swoje położenie geograficzne odznacza się klimatem upalnym, choć – równocześnie – łagodnym, który określany bywa jako jeden z najprzyjemniejszych na świecie. Temperatura panująca na wyspie rzadko jest bardzo wysoka, w lecie dochodzi do 30-35 stopni Celsjusza, i nie podlega nadmiernym wahaniom. Zimą natomiast – kiedy wycieczka last minute przestaje być konieczna, ponieważ ceny wakacji znacznie spadają i wszystkie są „last minute” – temperatura za dnia to około 20-25 stopni. Bryza wiejąca znad oceanu, znad kontynentu afrykańskiego doskonale ochłodzi tych, którzy źle znoszą upały. Prawie wszystkie hotele oferują również ręcznie sterowaną klimatyzację. W porze letniej nie musimy obawiać się, że urlop na Gran Canarii zrujnują nam deszcze – prawdopodobieństwo, że będzie padało, a nawet więcej – że zachmurzy się, jest tak niskie, iż nie warto o nim wspominać. Pakujcie zatem letnie ubrania, olejki, okulary przeciwsłoneczne i przewodnik. Gran Canaria zapewni Wam resztę.
Ta rajska wyspa o wielu twarzach z pewnością sprosta oczekiwaniom każdego podróżnika – czy liczylibyśmy na urlop nad brzegiem oceanu na bajecznie złotym piasku, w pełni słońca czy też chcielibyśmy spędzić wakacje aktywnie, uprawiając sporty lub zwiedzając fascynujące zakątki wyspy, Gran Canaria pozwoli nam spełnić wszystkie wakacyjne marzenia, choćby były one najbardziej ekstrawaganckie. To fantastyczne „menu” urlopowe zawiera oczywiście, w pierwszej kolejności, bogatą ofertę akomodacyjną, w której skład wchodzą hotele, apartamenty, bungalowy o rozmaitym standardzie – tak, abyśmy mogli doskonale dopasować ją do stanu naszych portfeli i wymagań. Innymi słowy: „dla każdego coś miłego”, choć – co trzeba powiedzieć – ostatnim słowem, jakie przyjdzie na myśl, kiedy zobaczycie Wasze miejsce zakwaterowania, jest „hotel”. Gran Canaria oferuje turystom w każdym przypadku raczej miniaturowe królestwa mieszkalne: majestatyczne, o wyjątkowej architekturze, przesiąknięte hiszpańską atmosferą bogactwa, pełni życia i rozkoszy dla wszystkich zmysłów. Egzotyczne bary pod gołym niebem, serwujące lokalne przysmaki i orzeźwiające napoje przez cały dzień w trybie all inclusive oraz kompleksy basenowe urozmaicone pod względem temperatury, kształtów i głębokości to podstawowe wyposażenie większości hoteli na wyspie. A – pamiętajcie – to dopiero początek Waszej cudownej przygody! Jakże zresztą miły początek…
Gran Canaria jest wyspą wulkaniczną, choć bez aktywnych już obecnie wulkanów, a swoim kształtem przypomina kwadrat o zaokrąglonych krawędziach; każdy jej kilometr stanowi prawdziwą gratkę dla turystów. Nie ma w tym stwierdzeniu przesady – zróżnicowana pod względem ukształtowania terenu i atrakcji, jak magnes przyciąga zarówno rodziny z dziećmi, jak i samotnych podróżników, młodych i starszych, pragnących szaleństwa i spokoju.
Wbrew pozorom, jej powierzchnię zajmują nie tylko urokliwe zatoczki i plaże, choć jeśli udane wakacje łączymy z tymi ostatnimi, będziemy mieli w czym wybierać: znajdziemy na Gran Canarii i te kamieniste, zlokalizowane przy przepięknych klifowych wybrzeżach, i piaszczyste – z drobnym, białym piaskiem, ciągnące się w nieskończoność, nagrzane afrykańskim słońcem, wieczorami zaś – zlewające się z oceanem, który lśni srebrem w czerwieni kończącego się leniwie dnia jak ze zdjęcia. Gran Canaria to synonim prawdziwej egzotyki tuż u wybrzeży Europy – być może najsłynniejsza i najpiękniejsza plaża wyspy, Amadores, położona w obrębie tętniącego życiem kurortu Playa del Ingles („Plaża Anglików”) pokryta jest piaskiem, który Gran Canaria importowała z samych Karaibów! Każdy może doświadczyć tego luksusu, a nawet – wziąć garść piasku do domu, na pamiątkę, jeśli chciałby pochwalić się znajomym.
Nie trzeba dodawać, że plaże kanaryjskie to nie tylko kilometry złocistego piasku i turkusowej wody o temperaturze przekraczającej latem dwadzieścia pięć stopni Celsjusza, ale całe kompleksy turystyczne. Nieopodal nich rozsiane są małe bary prowadzone przez lokalnych mieszkańców, przekazywane z pokolenia na pokolenie, zadbane do granic możliwości i do granic możliwości tradycyjne, ale również – fantastyczne restauracje z prawdziwego zdarzenia, te luksusowe i te turystyczne, gdzie przyjezdni mogą spróbować lokalnych delicji w rozsądnej cenie. Czy nie jest to idealne rozwiązanie – móc, w ramach odpoczynku od plażowego gwaru, w pięć minut znaleźć się w kulinarnym raju i stamtąd podziwiać niesamowity krajobraz, popijając wodę mineralną z kanaryjskich górskich strumieni? Wieczorami te same plaże pulsują kolorami i światłami knajpek i dyskotek, które o tej porze otwierają przed turystami swoje drzwi. Zabawa trwa tutaj zawsze do samego rana, a zdrzemnąć się możecie następnego dnia… na plaży.
Jeśli urlop to dla Ciebie przede wszystkim szansa na to, by w końcu – po całym roku nużącego siedzenia w biurze, nad komputerem i papierami – aktywnie spędzić czas i poprawić kondycję, nie będziesz zawiedziony. Zarówno sporty wodne takie jak nurkowanie, windsurfing, łowienie ryb czy narty wodne, jak i – liczne na wyspie – pola golfowe z pewnością zajmą Cię na długie godziny. Wszyscy wiemy, że lepiej opalać się aktywnie, grając w plażową siatkówkę albo wodne polo. Piękna, czekoladowa opalenizna gwarantowana.
Jak już powiedzieliśmy – nie tylko plażami i oceanem słynie Gran Canaria. Mapa wyspy jest o wiele ciekawsza: ukryte pośród piniowych lasów „puebla” (małe wioski, w których życie zatrzymało się jakby setki lat temu), robiące wrażenie surowe szczyty górskie, wielkie obszary ziem wulkanicznych, zapierające dech w piersiach kratery i wąwozy porośnięte bujną, podzwrotnikową roślinnością – to wszystko w jednym miejscu!
Dodatkową zaletą jest to, że prawie wszędzie możecie dotrzeć pieszo lub za pomocą komunikacji autobusowej, która na Gran Canarii działa bez zarzutów; busy są czyste, bezpieczne i kursują na tyle często, żeby nawet w przeciągu jednej doby odbyć dłuższą wyprawę w głąb wyspy. Jeśli nie jesteście fanami „wypadów na własną rękę”, zawsze możecie zapisać się na jedną z licznych wycieczek, jakie oferują miejscowi organizatorzy lub wybrane przez Was biuro podróży. Chcielibyście wybrać się w rejs statkiem piratów lub zanurzyć się w głębinach Oceanu Atlantyckiego w żółtej łodzi podwodnej, by podziwiać obfitą florę i faunę, a może i natrafić na wrak statku? Nie ma sprawy. Jesteście fanatykami kąpieli oraz przygód i chcielibyście podnieść sobie poziom adrenaliny w jednym z nowoczesnych parków wodnych? Proszę bardzo. Marzycie o tym, by z ukrycia obserwować dzikie zwierzęta lub zapomnieć o całym świecie w parku pełnym egzotycznych roślin, ptaków i motyli? Jest taka możliwość. Gran Canaria jest jak lampa Aladyna – wystarczy potrzeć i wypowiedzieć życzenie.
Kiedy opuścimy już hotel, Gran Canaria nie pozwoli nam przejść obojętnie obok wykwitających licznie przy kamiennych uliczkach restauracji i barów. Zwłaszcza smakosze owoców morza, świeżych ryb i ostrych przypraw – czosnku, papryki – a także wszelkich orzechów, będą zachwyceni jadłospisem kanaryjskim. Wszystkie dania w tutejszych knajpkach odznaczają się najwyższą świeżością, a oferta aktualizowana jest każdego dnia. Często możemy spotkać się z tym, że szef kuchni przyrządza potrawy na oczach gości. Osobom o słabych nerwach radzimy zamknąć oczy! Jeśli wykupiliśmy wakacje w trybie all inclusive, będziemy mieli okazję rozkoszować się tutejszą kuchnią i jej najbardziej charakterystycznymi daniami każdego dnia i bez ograniczeń. Należy zwrócić uwagę również na słynne na Gran Canarii tzw. „tapas”, a więc przystawki, które nabierają na wyspie zupełnie wyjątkowego znaczenia – są one obowiązkowym składnikiem każdego posiłku, a ich wybór jest ogromny. Zwykle dołączane są do nich aromatyczne ziołowe sosy. Biorąc jednak pod uwagę rozmiar przekąsek, z powodzeniem mogą one zastąpić normalny obiad! Ze względu na ogromną ilość turystów z całego globu, ale również – zróżnicowanie etniczne mieszkańców, znajdziemy na wyspie restauracje greckie, amerykańskie, angielskie czy też chińskie, którym udaje się ze sporym sukcesem konkurować z hiszpańską kuchnią. Jednym słowem – smacznego!
Jeśli jesteś zwierzęciem imprezowym i chciałbyś zabawić się ze znajomymi tak, by wakacyjne noce pamiętać do końca życia lub po prostu jesteś człowiekiem z młodą duszą, który lubi napić się piwa i obejrzeć mecz piłki nożnej w towarzystwie entuzjastycznych kibiców z całego świata, już jutro wykup wakacje last minute, cel – Gran Canaria. Mapa rozrywek dostępnych na wyspie ucieszy każdego. Na przykład rodziny z dziećmi z pewnością chętnie udadzą się do jednego z wielu parków rozrywki albo spędzą przyjemny wieczór, oglądając występy kabaretów czy miejscowych artystów – tancerzy i muzyków. Najbardziej rozrywkowym miastem Gran Canarii jest oczywiście kolorowa stolica wyspy – Las Palmas, ale inne miejscowości dotrzymują jej kroku. Centra handlowe, które za dnia zdają się dość puste, nie licząc widoku nielicznych miejscowych sączących w spokoju zimne napoje, wieczorem zupełnie zmieniają swoją twarz – zamieniają się w pełne energii kompleksy rozrywkowe, gdzie bar wyrasta obok baru, a – jak wiadomo – trzeba wejść do każdego, każdy sprawdzić! Głośne dyskoteki pełne młodych ludzi, obok irlandzkie puby, kluby karaoke – jest, w czym wybierać. Z łatwością zawrzesz w tych miejscach nowe znajomości, na pewno też zostaniesz poczęstowany którymś z lokalnych alkoholi, które potrafią mocno uderzyć do głowy, więc radzimy obchodzić się z nimi ostrożnie. Jeśli Twój hotel znajduje się w małej miejscowości, nie martw się – taksówki na wyspie są bardzo tanie. Za kurs do najbliższego miasta zapłacisz nie więcej niż trzy euro. Polecamy także zaznajomić się z kalendarzem dorocznych dużych imprez kulturalnych, który podaje każdy przewodnik. Gran Canaria jest bowiem również wyspą muzeów, galerii i wielu festiwali, na przykład muzyki poważnej, teatrów czy tańca.
A co powiedzielibyście na spacer deptakiem urozmaicony zakupami w maleńkich, uroczych sklepikach? Oprócz fantastycznych pamiątek – etnicznej biżuterii, produktów ze skóry, perfum, naturalnych kosmetyków do pielęgnacji ciała, ubrań, pocztówek, plażowych koszy, słomkowych kapeluszy – z pewnością odnajdziecie tu coś o wiele cenniejszego, mianowicie – zawsze uśmiechniętych i życzliwych ludzi. Nie będziecie nawet w stanie odgadnąć, czy są to tubylcy, czy też turyści – Gran Canaria jest po prostu wyspą ludzi szczęśliwych. Wakacje last minute, za niewielkie pieniądze, naprawdę zwrócą się Wam tutaj w dwójnasób.
Jeśli nadal nie jesteś pewien, czy warto odwiedzić tę cudowną wyspę, obejrzyj zdjęcia. Gran Canaria to nade wszystko prawdziwa uczta dla oczu, a żadne słowa nie byłyby w stanie oddać tego, co zastaniecie na miejscu. Przekonajcie się na własnej skórze, jak mogłoby wyglądać życie w raju na ziemi. Wakacje – choćby tygodniowe – na Gran Canarii są jak szóstka w Totolotku.